Sieć elektroenergetyczna w Polsce liczy już ponad milion kilometrów i dociera niemal do każdego zakątka kraju. Nawet na najbardziej odludnych terenach można znaleźć linię energetyczną lub stację transformatorową. Dlatego planując prace w terenie warto zwrócić uwagę na znajdujące się w pobliżu urządzenia elektroenergetyczne i dla własnego bezpieczeństwa zachować szczególne środki ostrożności.
Ciepłe miesiące sprzyjają nie tylko odpoczynkowi, ale są też okresem intensywnych prac w terenie. To m.in. czas prac budowlanych na otwartej przestrzeni czy związanych ze żniwami. Już na etapie planowania działań w nich uwzględnić elementy infrastruktury energetycznej znajdującej się w pobliżu, aby uniknąć tragicznych konsekwencji.
Najpierw plan, potem praca
Prace w pobliżu urządzeń energetycznych wymagają wcześniejszego przemyślenia i zaplanowania. Mając do czynienia z siecią elektroenergetyczną należy unikać rutynowego wykonywania czynności. Często niepozorne działania, jak np. nieprzemyślane podnoszenie naczepy w pobliżu linii energetycznej, mogą skończyć się śmiertelnym wypadkiem. Dlatego przed podjęciem nawet najbardziej błahych prac, zawsze należy się rozejrzeć i wykonywać je w miejscu, w którym ryzyka zawadzenia o linię już nie ma.
Spójrz co masz nad głową
Do wypadków związanych z infrastrukturą elektroenergetyczną podczas prac na otwartej przestrzeni dochodzi często w wyniku zahaczenia podnoszonymi lub już wysuniętymi elementami maszyn budowlanych i rolniczych o linię energetyczną. Dlatego ważne jest, aby żadna część pojazdu (np. antena, opryskiwacz, naczepa) nie przekraczała bezpiecznej wysokości od ziemi. Pojazd powinien również posiadać osłonę dla obsługi uniemożliwiającą wysunięcie się człowieka poza jego obrys. W przypadku linii średniego i wysokiego napięcia do przeskoku ładunku elektrycznego nie jest konieczne bezpośrednie zetknięcie elementu pojazdu z przewodami. Wystarczy tylko, że znajdzie się on w zbyt bliskiej odległości od nich.
Podczas prac warto uwzględnić również dystans oddzielający przewody linii elektroenergetycznych od ziemi. Może zmieniać się on m.in. w zależności od warunków atmosferycznych, a także obciążenia samej linii. Dlatego przy przejeżdżaniu pod przewodami nigdy nie wolno kierować się tym, że wcześniej udawało się to już zrobić bezpiecznie.
Operatorzy Systemów Dystrybucyjnych (OSD), w tym Energa-Operator, dbają o to, aby niezależnie od warunków, odległość przewodów od ziemi nie przekroczyła wartości minimalnych.
Ze względów bezpieczeństwa w pobliżu linii elektroenergetycznych nie wolno też składować w stertach np. materiałów budowlanych czy plonów. Bezpieczne, minimalne odległości (liczone w poziomie od skrajnych przewodów linii) dla składowania materiałów przy liniach wynoszą powyżej 3 m – od linii niskiego napięcia do 1 kV, powyżej 5 m – od linii średniego napięcia do 15 kV, powyżej 10 m – od linii średniego napięcia do 30 kV, powyżej 15 m – od linii wysokiego napięcia do 110 kV, a także powyżej 30 m – dla każdej linii wysokiego napięcia o napięciu wyższym niż 110 kV.
Sprawdź co masz pod stopami
Przy pracach koparką lub pługiem należy uwzględnić obecność znajdujących się pod ziemią elektroenergetycznych linii kablowych. Prace ziemne należy prowadzić tak, aby nie występowało ryzyko zawadzenia o biegnący pod ziemią kabel lub bednarki uziemiające. W razie wątpliwości co do głębokości, na której ułożona jest linia, można zadać pytanie o to właściwemu dla danego terenu OSD, takiemu jak Energa-Operator.
Prądu nie widać
Specjaliści zajmujący się bezpieczeństwem w elektroenergetyce najgorsze upatrują w fakcie, że zagrożenia porażenia prądem nie widać gołym okiem. Może to usypiać czujność oraz powodować lekceważenie niebezpieczeństwa. Obecności lub braku napięcia nie da się też stwierdzić na oko. Dlatego każdy obiekt elektroenergetyczny, niezależnie od tego, do kogo należy i gdzie się znajduje, co do którego nie mamy pewności, że został pozbawiony zasilania, należy traktować tak, jakby był pod napięciem. Dokładnie tak też postępują elektromonterzy Energa-Operator.
Zachowaj spokój
Pomimo zachowania ostrożności wypadki niestety się zdarzają. Co zrobić, jeżeli znajdziemy się w potencjalnie niebezpiecznej sytuacji, np. w wyniku zahaczenia elementem wywrotki lub maszyny rolniczej o słup linii elektroenergetycznej czy przewody? Przede wszystkim nie należy wysiadać z pojazdu, aby zobaczyć, co się stało. Jeżeli napięcie przedostaje się do gruntu, np. przez zerwane przewody, zbyt duży odstęp pomiędzy postawionymi na ziemi stopami spowoduje przepływ prądu przez nasze ciało.
Zazwyczaj opony pełnią w takich wypadkach funkcję izolującą. Przypadkowe dotknięcie przez operatora metalowych elementów maszyny może spowodować porażenie. Taka ciekawość lub panika, czy też próba samodzielnego działania w stresującej sytuacji, jest niestety niezwykle częstą przyczyną odniesienia poważnych obrażeń lub śmierci.
Najlepsze co można zrobić, kiedy podejrzewamy (np. usłyszeliśmy huk, zobaczyliśmy iskry), że maszyna, którą kierujemy, zawadziła o linię elektroenergetyczną, to pozostać w niej do momentu nadejścia pomocy. Nie należy oczywiście dotykać jej metalowych, mogących przewodzić prąd, elementów. Jeżeli mamy możliwość powinniśmy również zadzwonić pod numer Pogotowia Energetycznego 991.